Wakacyjna szkółka breakdance w klubie
Electric Cafe przy ul. Paderewskiego ruszyła na dobre. Wszystkich jej uczestników łączy jedna wspólna pasja i jeden
cel czyli bboying taniec, który na dobre
wpisał się już klubową rzeczywistość.
Warsztaty prowadzi
znany jaworznicki b-boy Paweł Bałuszyński popularny„Szybki”. Zajęcia odbywały się przez całe wakacje w każdy poniedziałek, ale co ciekawe są również kontynuowane podczas trwającego roku szkolnego.
Jak się okazuje w Jaworznie mamy
również uzdolnionych przedstawicieli tego gatunku jak choćby Bartosza Żmudę popularnego b-boy „ Greka” oraz Pawła Bałuszyńskiego.
Czym tak naprawdę jest breakdancing ? w skrócie to nic innego jak
specyficzny rodzaj tańca z dużą ilością
elementów siłowo- sprawnościowych. Jak mówią niektórzy narodził się on w latach 70 tych XX wieku w dzielnicy
Nowego Jorku na Bronksie i jest jednym z nieodłącznych
elementów kultury hip hopu, DJingu oraz graffiti. „Warsztaty odbywają się w
każdy poniedziałek i trwają trzy godziny
to był mój autorski pomysł po prostu połączyłem
prace w klubie z treningami – mówi b-boy
Paweł Bałuszyński.
W zajęciach uczestniczą chłopcy oraz dziewczęta czyli b-girl, które momentami dorównują
umiejętnościami na parkiecie nie jednemu przedstawicielowi płci przeciwnej. „Jestem
na warsztatach już po raz kolejny bardzo
mi się tu podoba i fajnie spędzam czas robiąc postępy”- mówi jedna z
uczestniczek. Siódme poty wylewane na treningach przez zawodowców procentują w
przyszłości podczas zawodów wygraną,
która rekompensuje wszystkie dotychczasowe
niepowodzenia i kontuzje.
W Polsce ten rodzaj tańca zapoczątkowany został pod koniec lat 80 i
wciąż ma wielu wiernych przedstawicieli w naszym kraju i na całym świecie.
Skomplikowane ruchy w tej trudnej sztuce tańca dzielimy na cztery
podstawowe grupy :top rock, power moves,
freeze i footwork. W Europie dużą popularność breakowi jak jest często
również określany przyniósł film „Beat street” z 1984 roku. Wtedy
to zapanowała moda na ten styl tańca,
który wywodzi się z ulicy a dokładniej z USA.
W czasie
warsztatów grupa uczestników
liczy maksymalnie dziesięć osób co przekłada się na miłą atmosferę. „Staram się uczyć dzieciaki
podstaw bboyingu, gdyż jak wiadomo jest to
dosyć trudny rodzaj tańca i próbuje
zrobić coś w tym kierunku, aby młodzi ludzie
tańczyli a nie nudzili się podczas wakacji”- dodaje „Szybki”.
Paweł Bałuszyński z bboyingiem jest związany
blisko od trzynastu lat w trakcie swojej
kariery na polskiej i
zagranicznej scenie reprezentował m.in. formacje Bafana Kingz,
Fresh Flava, Oczy ważki oraz KGB. Jest laureatem wielu nagród w prestiżowych
turniejach w kraju i zagranicą. Trzy
lata temu ukończył również Polską Akademię
Sportu z siedzibą w Warszawie. Obecnie jest instruktorem w szkole tańca
Awangarda w Katowicach. Aktywnie
wspiera projekt „Postaw na Siebie” a na
co dzień związany jest z „Electric Cafe”
ART. MUSIC BAR, gdzie pracuje jako barman.
Co ciekawe był również organizatorem Bboy jamu, który odbył się pod katowickim Spodkiem niespełna miesiąc
temu. To w jaki sposób poruszają się w
trakcie swoich występów b-boye robi ogromne wrażenie i wzbudza podziw wśród
publiczności. Akrobatyczne i widowiskowe
ruchy tancerzy są połączone z ciekawą a zarazem skomplikowaną choreografią. „Breakdance jest dla mnie sposobem na życie dzięki temu mogę uczestniczyć
w wielu klubowych imprezach oraz zawodach jako sędzia-mówi „Szybki”.
Aby
uczestniczyć w zajęciach na dobry
początek wystarczą dobre chęci i strój
sportowy .Niewątpliwie zapoczątkowana inicjatywa
jest godna naśladowania, gdyż zrodziła się z myślą o młodzieży nie wyjeżdżającej na
zorganizowany wypoczynek w czasie wakacji. Wszyscy, którzy chcą spróbować swoich sił na
parkiecie musza się spieszyć, ponieważ bezpłatne warsztaty potrwają do końca sierpnia.
Serdecznie
zapraszamy do klubu ” Electric Cafe” na szkółkę breakdance podczas,której młodzież może rozwijając
swoje taneczne pasje i miło spędzić czas.
Mateusz Herman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz