
Warto dodać, że benedyktyn, a zarazem publicysta był już w naszym mieście kilka lat wcześniej i w związku z tym miał miłe wspomnienia z Jaworzna.
Na problem śmierci zwykle patrzymy przez pryzmat tych, którzy odeszli oraz tych, którzy zostają i są pogrążeni w bólu i żalu. Jak to jest, że wierzący przekonani są o życiu wiecznym w światłości Boga i tak bardzo rozpaczają po odejściu z tego świata bliskiej im osoby? Czym różni się spojrzenie na wieczność w kontekście wiary, albo niewiary oraz jak rozmawiać o przemijaniu - z tymi problemami zmierzył się ojciec Leon, który podał przykład z pogrzebu Wisławy Szymborskiej, kiedy to jej sekretarz, Pan Rusinek mówił podniośle, że teraz siedzi ona w niebie i patrzy na nas, popijając kawę. Warto zauważyć, że nasza poetka nigdy nie wierzyła w Boga, dając temu dowody w swoich dziełach.
Ateista z uporem maniaka twierdzi, że poza śmiercią nie ma nic, ale żaden nie potrafi powiedzieć dlaczego. Natomiast ludzie wierzący uważają, że istnieje życie po drugiej stronie. W Piśmie Świętym i jego odpowiednikach, w różnych religiach świata jest wiele przytoczonych faktów, które na to wskazują. Pan Jezus powiedział „Kto we mnie wierzy, choćby umarł żyć będzie. Każdy, kto we mnie wierzy, nie umrze na wieki” dlatego każdy z nas powinien „oswoić” się ze śmiercią, która niestety jest nieunikniona.
Z humorem i z umiejętnością mówienia o śmierci w sposób naturalny, bez zbędnego przerysowania ojciec Knabit poprowadził swój wykład, „Odchodzenie z tego świata w perspektywie wieczności”. Wszyscy zebrani słuchali z ciekawością wypowiedzi gościa a później zadawali pytania związane z tą trudną tematyką.
Mateusz Herman
Na problem śmierci zwykle patrzymy przez pryzmat tych, którzy odeszli oraz tych, którzy zostają i są pogrążeni w bólu i żalu. Jak to jest, że wierzący przekonani są o życiu wiecznym w światłości Boga i tak bardzo rozpaczają po odejściu z tego świata bliskiej im osoby? Czym różni się spojrzenie na wieczność w kontekście wiary, albo niewiary oraz jak rozmawiać o przemijaniu - z tymi problemami zmierzył się ojciec Leon, który podał przykład z pogrzebu Wisławy Szymborskiej, kiedy to jej sekretarz, Pan Rusinek mówił podniośle, że teraz siedzi ona w niebie i patrzy na nas, popijając kawę. Warto zauważyć, że nasza poetka nigdy nie wierzyła w Boga, dając temu dowody w swoich dziełach.
Ateista z uporem maniaka twierdzi, że poza śmiercią nie ma nic, ale żaden nie potrafi powiedzieć dlaczego. Natomiast ludzie wierzący uważają, że istnieje życie po drugiej stronie. W Piśmie Świętym i jego odpowiednikach, w różnych religiach świata jest wiele przytoczonych faktów, które na to wskazują. Pan Jezus powiedział „Kto we mnie wierzy, choćby umarł żyć będzie. Każdy, kto we mnie wierzy, nie umrze na wieki” dlatego każdy z nas powinien „oswoić” się ze śmiercią, która niestety jest nieunikniona.
Z humorem i z umiejętnością mówienia o śmierci w sposób naturalny, bez zbędnego przerysowania ojciec Knabit poprowadził swój wykład, „Odchodzenie z tego świata w perspektywie wieczności”. Wszyscy zebrani słuchali z ciekawością wypowiedzi gościa a później zadawali pytania związane z tą trudną tematyką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz