GKS Tychy już w najbliższej kolejce wyjątkowo 17
kwietnia o godz. 17 zmierzy się z Olimpią Grudziądź. Drużyna prowadzona
przez Jana Żurka w ostatniej kolejce dopisała na swoje konto jeden cenny
punkt po remisie z Chojniczanka Chojnice 2:2.

Wszystko
wskazuje na to, że tyszanie zaczynają wychodzić z kryzysu i złapali
„oddech” po pierwszym zwycięstwie z Puszczą. O tym, kto w lepszych
nastrojach będzie spędzał święta przekonamy się już niebawem, kibice
„trójkolorowych” liczą na kolejne punkty ich zespołu, ale to nie będzie
takie proste.
W kolejnym meczu I ligi z Olimpią Grudziądz, trener
Jan Żurek nie będzie mógł skorzystać z usług Mateusza Bukowca i Damiana
Krajanowskiego. Pod znakiem zapytania stoi również występ Pawła Smółki.
Najskuteczniejszy zawodnik GKS Tychy na jednym z ostatnich treningów
przed wyjazdem do Chojnic naciągnął mięsień prosty uda. 27-letni
napastnik do treningów powinien wrócić we wtorek, ale nie jest jeszcze
przesądzone, czy będzie gotowy na najbliższe spotkanie. Do grona
rekonwalescentów dołączył również Mateusz Bukowie, który naciągnął
mięsień. Do zajęć z drużyną wróci za dwa tygodnie.
Trener Jan
Żurek ma spory ból głowy z wytypowaniem składu przed spotkaniem z
Olimpią, tym razem będzie musiał postawić na zmienników, którzy będą
musieli udowodnić swoją wartość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz