Kolejna V już edycja imprezy „Testosteron Męski Maraton” już za nami. Jak zwykle nie zabrakło sportowych aut, konkursów oraz pięknych kobiet.
Spodek kipiał testosteronem
Autor: Mateusz Herman
Impreza Testosteron - Męski Maraton łączy w sobie różne męskie pasje: sporty walki, sporty siłowe, motocykle, unikatowe samochody, wybory miss bikini, konwent tatuażu oraz strefę combat, która cieszyła się dużą popularnością.
"Testosteron - Męski Maraton" jest największą tego typu imprezą w Polsce gromadzi co roku w Katowicach kilkanaście tysięcy osób. Podczas ostatniej imprezy wszyscy chętni mogli wziąć udział w rywalizacji armwrestlerów oraz strongmanów. Nie zabrakło również licznych pokazów barmańskich, shinkendo oraz zumby. Wszyscy uczestnicy mogli również skorzystać z bezpłatnych porad trenerów personalnych oraz dietetyków. - Jestem tutaj po raz pierwszy, ale już nie mogę doczekać się kolejnej edycji - mówi Marek z Chorzowa.
„Testosteron” to kilkanaście odbywających się imprez w jednym miejscu dlatego zainteresowanie eventem z każdym rokiem wzrasta. Podczas imprezy odbyło się również kilkanaście walk amatorów w lidze MMA. Każdy mógł, także spróbować swoich sił na symulatorze WRC oraz podziwiać jedyny w swoim rodzaju motocykl zaprojektowany przez firmę „Game Over Cycles” przy współpracy z Adamem „Nergalem” Darskim z zespołu Behemoth. Można było również podziwiać umiejętności najlepszych zawodników podczas stuntu motocyklowego o przede wszystkim piękne kobiety podczas wyborów Miss Bikini.
Kulminacyjnym punktem była natomiast wieczorna gala MMA Challengers podczas, której odbyło się 11 zawodowych pojedynków, 7 w formule MMA oraz 4 walki na zasadach K1.
Bardzo silna obsada złożona z najlepszych zawodników z Polski i zagranicy zapewniła dodatkowe niezapomniane emocje.
Sędzią ringowym MMA Challengers był najbardziej doświadczony polski zawodnik MMA - Krzysztof Kułak. Tuż przed galą publiczność mogła podziwiać spektakl w wykonaniu Grupy DyeMotion z Jaworzna, która przeniosła wszystkich w niesamowity świat baśni i grozy. Połączenie tańca , teatru, akrobatyki, bodypaintingu pod okiem Mariana Folgi artysty plastyka, malarza, charakteryzatora, bodypaintera i lidera projektu było ciekawym widowiskiem.
Kolejna edycja już za rok mamy nadzieję, że organizatorzy, jak zwykle pozytywnie zaskoczą męską część publiczności za sprawą kolejnych atrakcji.
Fotorelacja z imprezy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz