niedziela, 24 marca 2013

Karta dla rodzin wielodzietnych w Jaworznie

Magistrat opracowuje plan wprowadzenia Jaworznickiej Karty Rodzin Wielodzietnych. Ma ona trafić do swych odbiorców jeszcze w pierwszym półroczu 2013. 




      Jaworzno wzorem kilku innych polskich miast, zamierza wesprzeć rodziny wielodzietne, czyli powyżej trójki dzieci. Na podstawie Kart Rodzin Wielodzietnych, członkowie rodzin będą mogli uzyskać ulgi w środkach komunikacji miejskiej lub przy zakupie biletów na wydarzenia kulturalne organizowane przez miejskie jednostki kultury oraz zniżki na usługi w wybranych przedsiębiorstwach. - Rodziny wielodzietne bardzo często z powodów finansowych, nie uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych oferowanych przez miejskie instytucje kultury. Kupno pięciu biletów to dla takich osób zbyt często duże obciążenie- mówi Dariusz Starzycki, zastępca prezydenta Jaworzna.Władze  miasta chcą włączyć do programu również lokalnych przedsiębiorców  którzy zostaną poproszeni o przygotowanie specjalnych rabatów dla posiadaczy kart. Urzędnicy liczą iż przedsiębiorcy przychylnie odniosą się do projektu, który jest dla nich szansą na promocję swojej firmy.


Szczegóły całego projektu sa aktualnie w trakcie opracowywania a wszyscy zainteresowani, którym będzie przysługiwało wsparcie dostaną karty jeszcze w pierwszym półroczu 2013 roku. Rodziny niewątpliwie liczą  na konkrety i z niecierpliwością czekają  na efekty działań jaworznickiego magistratu. 

Egzamin w Jaworznickim Klubie Karate



 W Jaworznickim Klubie Karate Kyokushinkan odbył się kolejny egzamin na stopnie kyu. Jak zwykle wszyscy, którzy  czuli się na siłach  mogli wziąć w nim  udział. Starsi i młodsi   uczestniczyli w egzaminie, który odbywał się w sali gimnastycznej  Szkoły Podstawowej nr 1 w Jaworznie przy ulicy Matejki , gdzie na co dzień młodzi adepci  trenują. 

       Egzamin to dla wszystkich z nas wyjątkowa chwila dla karateków również, ponieważ zdobycie kolejnego stopnia przybliża ich w kierunku czarnego pasa. Warto dodać, że  w karate nie liczą się kolory pasów , lecz  umiejętności.

Uśmiechnięci i gotowi do poświęceń karatecy w komplecie 

        Co ciekawe JKK istnieje już od blisko pięciu lat a młodzież chętnie uczestniczy w zajęciach, które odbywają się we wtorki o godz. 17-18   i czwartki od 17-18.30 w SP nr 1.  Zajęcia prowadzi sensei Tadeusz Koziarz 2 Dan  wraz z instruktorem Jarosławem Biłko 1 kyu.  Po blisko dwóch godzinach wszyscy zdający mogli odpocząć i odetchnąć po ciężkim i wymagającym egzaminie, który przeprowadził sensei Koziarz. Karatecy  zmęczeni , lecz z uśmiechem na ustach opuścili Dojo,  które  po japońsku  oznacza  salę lub miejsce treningu.

Nikt  ze zdających nie "odpuszczał"  podczas ćwiczeń 


      Czym dla przeciętnego człowieka jest Karate? Dla jednych jest to sport co jest błędem a dla innych sztuką walki a zarazem sposobem na życie.  W Jaworznie mamy kilka klubów, które kultywują idee dalekowschodnich mistrzów, ale JKK proponuje mieszkańcom  również zajęcia z elementami kickboxingu oraz MMA. Niejeden z nas w dzieciństwie marzył, aby  zostać drugim Brucem  Lee lub Jackie Chanem jak dotąd świat nie usłyszał o nowym  „twardzielu” dlatego warto spróbować tej trudnej a zarazem przyjaznej sztuki walki. Ojcem  stylu Kyokushin był Masutatsu Oyama, który dzięki determinacji zapisał się w historii sztuk walki.  Wiosna już za pasem dlatego warto pomyśleć  o aktywności fizycznej. Więcej informacji o działalności klubu na stronie internetowej jkk.jaw.pl lub na facebooku. 


najmłodsi adepci musieli się skupić 


poniedziałek, 4 marca 2013

Kopalnia Jan Kanty ma duże złoże!


 Podczas próbnych odwiertów  udało się znaleźć 25 milionów ton węgla po byłej kopalni Jan Kanty w Jaworznie, która nie działa już od blisko 12 lat.


Wykonywany od blisko miesiąca odwiert badawczy, służący zbadaniu złóż węgla dawnej kopalni Jan Kanty, już w niespełna połowie swojej głębokości potwierdził obecność tam węgla. Szacuje się, że w złożu może być ok. 25 mln ton tego surowca. 

    Prace przy odwiercie zleciła sosnowiecka kopalnia Kazimierz-Juliusz, w której kończy się węgiel. Realizacja przedsięwzięcia ruszyła 7 lutego  na podstawie wydanej przez ministra środowiska koncesji na rozpoznanie złoża. W kolejnym etapie kopalnia zamierza ubiegać się o koncesję na jego eksploatację. Dyrekcja kopalni wybrała już w przetargu firmę, której zadaniem będzie przygotowanie wniosku koncesyjnego. 

 Ostatnia kopalnia  
      Kazimierz-Juliusz to ostatnia czynna kopalnia węgla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim. Jeżeli nie uzyska dostępu i nie przygotuje do eksploatacji nowych złóż, po 2018 roku będzie musiała zakończyć wydobycie. Stąd chęć sięgnięcia po węgiel zlikwidowanej ponad 12 lat temu kopalni Jan Kanty w Jaworznie. 
Koncesja na rozpoznanie złoża została udzielona na dwa lata. Część złoża jest już rozpoznana, aby jednak stworzyć plan zagospodarowania złoża, trzeba zgodnie z wymaganymi standardami zbadać pozostałą część. W tym celu rozpoczęto odwiert do głębokości blisko 700 metrów; związane z tym roboty mają zakończyć się najpóźniej na początku kwietnia. Koszt prac związanych z rozpoznaniem kopalnia szacuje na ok. 1 mln zł. 


Szansa dla Sosnowca i nie tylko  

Wydobycie węgla ze złoża po Janie Kantym ma oznaczać przedłużenie wydobycia w Kazimierzu-Juliuszu o 20-30 lat. Od dłuższego czasu prowadzone są wstępne rozmowy z ewentualnymi inwestorami, gotowymi zapewnić co najmniej 400-milionowe finansowanie dla udostępnienia złoża do eksploatacji. Konieczne będzie także uzyskanie pozytywnej opinii środowiskowej samorządu Jaworzna. 

"Argumentem przemawiającym za naszym przedsięwzięciem jest zmniejszenie wysokiego bezrobocia w Jaworznie i Sosnowcu poprzez stworzenie blisko 2 tys. nowych miejsc pracy. Rozpoczęcie wydobycia będzie też dla Jaworzna szansą na pozyskanie podatków od działalności kopalni. Zagwarantujemy też, że nasz zakład nie wyrządzi miastu szkody środowiskowej" - powiedział  członek rady nadzorczej kopalni Krzysztof Kiljan. 

Plany już są
      Według wcześniejszych szacunków w polu po kopalni Jan Kanty jest do wydobycia ok. 21 mln ton węgla oraz dalsze ok. 6 milionów  ton w tzw. filarach ochronnych pod Jaworznem. Związkowcy szacują, że przygotowanie pokładów wydobywczych kosztowałaby ok. 400 mln zł; przedstawiciele zarządu kopalni mówią o ok. 600 mln zł. Przygotowania mogłyby potrwać 4-6 lat. Aby połączyć obszary górnicze Kazimierza-Juliusza i Jana Kantego trzeba wydrążyć w kamieniu w sumie ok. 20 km wyrobisk. 
W kopalni Kazimierz-Juliusz pozostało jeszcze do wydobycia ok. 2,5 mln ton węgla. Zakład zatrudnia ponad tysiąc pracowników. Przy wydobyciu wyłącznie systemami podbierkowymi i ograniczanej w naturalny sposób załodze kopalnia ma szanse pracować najdalej do połowy 2019 r. 

Złożami dawnej kopalni Jan Kanty interesują się także prywatne spółki: KWK oraz Mariola. Zainteresowanie deklarowali również inni prywatni inwestorzy.