czwartek, 10 listopada 2011

Biało czerwoni pokonują lidera!

      W sobotnie popołudnie w  14 kolejce spotkań na Stadionie Miejskim Szczakowianka pokonała lidera Rozwój Katowice aż 4:0 po bramkach Dębowskiego -dwie oraz Kondzielnika i Chojnowskiego. Biało czerwoni rozgromili katowiczan po bardzo dobrym meczu i pełnych trybunach.
Przed tym spotkaniem jedno było pewne szczaksa musiała wygrać z Rozwojem, aby myśleć realnie o „pościgu” za liderem III ligi śląsko-opolskiej. Na pewno nikt ze zgromadzonej publiczności nie spodziewał się, że nasza drużyna pokona tak wysoko faworyzowanego Rozwoju.  Gospodarze za wszelką cenę chcieli zatrzeć złe wrażenie po przegranej na wyjeździe  2:1 z Polonią Łaziska Górne.  Warto dodać , że jaworznianie jako jedyni pokonali katowiczan, gdyż przed tym meczem podopieczni Mirosława Smyły nie zanotowali jeszcze  porażki  w tym sezonie !

Kmiecik i jego strzał z dystansu

     Gospodarze od początku zaatakowali i nie dali się zepchnąć do defensywy. W 2 min. Małkowski został sfaulowany przez Lisa na szczęście naszemu obrońcy nic się nie stało. Kilka minut później zakotłowało się w naszym polu karnym piłkę z lewej strony dośrodkował Winiarczyk, ale nikt z jego kolegów nie zamyka akcji.  Na strzał z dystansu zdecydował się w między czasie Biskup, ale bez  skutku. W 7 min. goście wywalczyli rzut wolny po zagraniu ręka Biskupa, do piłki podszedł Lis strzelił , ale piłka poszybowała   minimalnie obok słupka! Szczaksa  przeprowadziła szybką kontrę w 16 min. Jędrzejczyk  podał piłkę do biegnącego  prawą stroną Kondzielnika ten dośrodkował jeszcze w pole karne , ale piłkę wybił  Lis. W 17 min. piłkę z rzutu wolnego dośrodkował Dylowicz, ale defensorzy Rozwoju rozpaczliwie wybijają futbolówkę z własnego pola karnego. Jaworznianie imponują stałymi fragmentami gry oraz walecznością. W 19 min. Dylowicz z prawego skrzydła dośrodkował piłkę  do Kondzielnika ten podał do zamykającego akcję Dębowskiego, który strzelił w prawy róg bramki i gol 1:0. Szał radości na trybunach nie miał końca, a nasz zawodnik odbiera gratulacje od kolegów z drużyny. Goście nie rezygnują i atakują w 22 min. Winiarczyk wrzucił piłkę w pole karne do Gielzy ten strzela głową, ale  piłka powędrowała minimalnie nad poprzeczką.  W 25 min. Gielza znowu uderza tym razem z dystansu, ale piłka  trafia wprost  w ręce Jeziorka. Obie ekipy atakują, ale sporo w grze można zauważyć przypadkowości i nieporozumień. W 30 min. Kmiecik został powalony w polu karnym przez Lisa sędzia Białowąs natychmiast  dyktuje jedenastkę do piłki podchodzi Dębowski i płaskim strzałem pokonuje  Widawskiego 2:0!   W 34 min.  z dystansu strzela Paszek, ale niecelnie.  W 37 min.  z rzutu wolnego piłkę dośrodkowuje Stranc, ale w porę interweniuje Dębowski. W końcówce w 42 min. mogła paść bramka samobójcza, gdy  niefortunnie piłkę  głową odbił Stankiewicz, ale futbolówka przeleciała nad bramką. Po rzucie rożnym Tora dośrodkował do Mielnika, który stojąc  metr od bramki przestrzelił. W ostatniej minucie tej pierwszej połowy  w miejsce kontuzjowanego Kmiecika na boisku pojawił się Chojnowski. Przyjezdni w ostatnich minutach częściej  gościli w polu karnym gospodarzy. Do przerwy przy ul. Krakowskiej  po sporych emocjach i walce 2:0 dla gospodarzy. Trener Smyła  schodząc do szatni  postanowił uciąć sobie pogawędkę z trójką arbitrów z Opola  zapewne chodziło o karnego, który w mniemaniu przyjezdnych był kontrowersyjny.


      Druga polowa zaczęła się  od zmiany boisko opuścił Biskup, a zastąpił go powracający po kontuzji Łybyk . W 46 min. dobrze interweniuje Jeziorek  piąstkując futbolówkę po mocnym  strzale Winiarczyka. W 49 min. Lis fauluje Chojnowskiego piłkę z rzutu wolnego dośrodkowuje Dębowski, ale pewnie w bramce  Widawski . W 50 min. piłkę przechwycił Chojnowski i akcją na przebój popędził w stronę bramki Widawskiego, ale został powstrzymany przez dwójkę stoperów Lisa oraz Gackiego. W 52 min. biało czerwoni przeprowadzili zabójczą kontrę Kondzielnik podaje do Chojnowskiego, który w sytuacji sam na sam pokonuje pewnym strzałem  Widawskiego 3:0. Popularny Siwy  podbiegł w okolice trybun , aby celebrować swoja radość z kibicami. Miny  zawodników Rozwoju po tej akcji mówiły wszystko „rozklepana” jedenastka gości nie mogła uwierzyć w to co się stało. Od tej pory gospodarze  grają jeszcze bardziej ofensywnie chcąc za wszelką ceną zdobyć kolejna bramkę, która wisiała w powietrzu. Niestety goście ostro faulują naszych zawodników w 55 min. Kondzielnik został nieprzepisowo zatrzymany przez Gackiego, który  został ukarany żółta kartką. Trener Smyła dokonuje podwójnej zmiany w 56 min gry  na boisku pojawiają się Rucki za Torę oraz Nowak w miejsce Paszka. W 61 min. po raz  kolejny fauluje Stranc tym razem Kondzielnika, piłkę z rzutu wolnego w pole karne dogrywa Łybyk, ale  tym  razem defensywa  katowiczan w porę interweniuje. Niestety w 65 min. szczaksa zostaje osłabiona drugą żółta a w konsekwencji czerwoną kartkę  otrzymuje Dylowicz za sfaulowanie zawodnika gości. Pomimo osłabienia nasza drużyna gra „swoje” i niczym nie ustępuje przyjezdnym. W 67 min. goście mogli zdobyć kontaktowa bramkę, najpierw tuż przed polem karnym został sfaulowany Rucki piłkę z rzutu wolnego uderzał po raz kolejny Lis,  piłka  trafia wprost w nogi naszych obrońców. Obie ekipy walczyły do samego końca  i dzięki temu poziom spotkania był wysoki i mógł podobać się kibicom. W 69 min z dystansu strzelał Kondzielnik, ale piłka trafia wprost  ręce bramkarza Rozwoju. Tym razem  dzieło zniszczenia dopełniło się w 72 min. gdy „ solówką” popisał się Kondzielnik, który położył Widawskiego i  dopełnił formalności 4:0 ! Honorowe trafienie próbował zaliczyć jeszcze w 75 min. Sadowski, ale jego strzał z dystansu nie zagroził  bramce strzeżonej przez Jeziorka. Kilka minut później mieliśmy utarczkę słowna Chojnowski –Widawski obaj panowie za niesportowe zachowanie zostali ukarani żółtymi kartkami. Rozwój bije głową w mur żadna akcja nie znajduje drogi do bramki. W 79 min.  Gielza wychodzi sam na sam , ale Jeziorek w porę interweniuje zażegnując niebezpieczeństwo. Dwie minuty później ten sam zawodnik minimalnie przestrzelił, gdyż piłka minęła prawy słupek. W 89 min. znowu doszło do emocji tym razem bokserskich, gdy Łybyk odepchnął Stranca wtedy to obydwaj zawodnicy skoczyli sobie do „gardeł” a w ich ślady również kolejni zawodnicy i na boisku mięliśmy przepychanki. Zawodnicy biorący udział w tej sytuacji zostali ukarani żółtymi kartkami czyli Łybyk, Stranc oraz  Zalewski. Po końcowym gwizdku arbitra radość w ekipie biało czerwonych jest ,jak najbardziej uzasadniona w szeregach gości smutek i przygnębienie. Kibice oklaskami dziękują całej drużynie za serce do walki oraz zdobyte bramki. Zwycięstwo nad Rozwojem na pewno podbuduje morale zespołu, które zakończyło rozgrywki  przed własna publicznością . Na kolejne mecze z udziałem Szczakowianki musimy poczekać do marca 2012 roku.
Wygrana z liderem stała się faktem i to w imponującym  stylu, gratulujemy naszej drużynie zwycięstwa i mamy nadzieję, ze  dopiszą kolejne trzy punkty już za tydzień w ostatnim meczu tej jesieni. Dzięki efektownemu zwycięstwu podopieczni trenera Sermaka zajmują obecnie 4 lokatę w tabeli i do Rozwoju tracą jeszcze sześć punktów.
W 15  kolejce spotkań  12 listopada o godz.13.30  Szczakowianka zmierzy sie na wyjeździe z LZS Piotrówka i będzie to już ostatnie spotkanie  walecznych serc w rundzie jesiennej sezonu 2011/2012. Serdecznie zapraszamy na to spotkanie wyjazdowe i prosimy o głośny i kulturalny doping.
Szczakowianka Jaworzno - Rozwój Katowice 4:0 (2:0)
Bramki: 
 1:0 - Dębowski 19', 
 2:0 - Dębowski 30' (k),
 3:0 - Chojnowski 52', 
 4:0 - Kondzielnik 72'

Szczakowianka Jaworzno: Jeziorek - Bizoń, Dębowski, Stankiewicz, Małkowski - Biskup (46' Łybyk), Sierczyński, Dylowicz, Jędrzejczyk - Kondzielnik (82' Kantek) - Kmiecik (45' Chojnowski).

Rozwój Katowice: Widawski - Mielnik (71' Wawrzyńczok), Lis, Gałecki, Winiarczyk - Paszek (55' Nowak), Gacki (71' Sadowski), Zalewski, Tora (55' Rucki) - Stranc - Gielza.


Poniżej przedstawiamy wyniki wszystkich spotkań:
14 Kolejka 14 - 5-6 listopada

BKS Stal Bielsko-Biała
1-1
Odra Opole
Victoria Chróścice
1-0
Victoria Częstochowa
Przyszłość Rogów
8-0
Start Bogdanowice
LZS Leśnica
1-0
Skra Częstochowa
TOR Dobrzeń Wielki
1-1
LZS Piotrówka
Szczakowianka Jaworzno
4-0
Rozwój Katowice
Pniówek Pawłowice Śląskie
0-2
Polonia Łaziska Górne
Skałka Żabnica
4-0
Start Namysłów


TAI